8 czerwca 2011r. Prawdopodobnie już wtedy odmienił się mój los... Pani od kilku dni myślała o tym, żeby odwiedzić pewien portal ogłoszeniowy, który akurat wtedy wciąż pojawiał się w reklamach radiowych i telewizyjnych. I wieczorem to zrobiła. Gdy wpisała województwo i miasto, jako jedno z pierwszych pojawiło się moje zdjęcie. I tekst: Nami, piękny długowłosy ONek do pokochania od zaraz. Otworzyła stronkę i pokazała Panu. "Może by tak sprawić Soni kolegę?".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz